Tytuł: Ezotero. Moje przeznaczenie
Autor: Agnieszka Tomczyszyn
Seria: Ezotero
Gatunek: fantastyka, obyczajowa
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 333
Data wydania w Polsce: 17.02.2016 r.
Okładka: miękka
Cena z okładki: 34,90 zł
Ocena: ★★★★☆
Pola mieszka na Górze Brocken. Magia to dla niej chleb powszedni. Życie zwykłych ludzi jest za to nieznanym lądem pełnym tajemnic. Gdy w końcu ma okazję, by bliżej poznać Ziemię, odkrywa w niej ciepły dom, którego nigdy nie miała. Poznaje smak prawdziwej miłości, ogląda najpiękniejsze zakątki świata, ale też dotyka problemów, z którymi zmagają się ludzie. Dowiaduje się, jak wielką wartość ma rodzina i bezinteresowna pomoc. Ona sama ma jednak do zaoferowania światu dużo więcej… coś, czego nikt się nie spodziewa. Zanim jednak zmieni losy ludzkości, musi odkryć tajemnicę nieznajomej dziewczyny, która nachodzi ją w snach… i odpowiedzieć na jej proste z pozoru pytanie: kim jest?
***
Czasami czytamy jakąś książkę i myślimy, że autor już nic innego nie napisze. Wykorzystał cały swój potencjał i koniec. Niemożliwe, żeby w jego głowie zalęgł się kolejny imponujący pomysł, który przeleje na papier w kolejnej książce. A jednak.
Progres. Jedno słowo, którym można określić drugą książkę Agnieszki Tomczyszyn. Jeśli pierwsza część Ezotero była debiutem nieopierzonej autorki i na niektóre rzeczy przymykało się oko, to w kolejnej powieści wszyscy czyhają już na błędy i nie są zbyt przychylni. Znów się powtórzę: A jednak.
Byłam tak podekscytowana faktem, iż niedługo przeczytam kolejne dzieło pani Tomczyszyn, że nie zwróciłam najmniejszej uwagi na opis. Po kilku pierwszych stronach coś było nie tak. Zajrzałam na tył książki i dostrzegłam, że nie znajdę tutaj Latte - bohaterki poprzedniej części, ale Polę, która wydała mi się w ''Córce wiatru'' postacią niezbyt ważną. Zawiodłam się, ale później było tylko lepiej.
Pierwszy raz widzę tak przemyślaną kontynuację. Słowa, które w pierwszej części wydawały się nieznaczące, nabierają nowego wyrazu. Zastanawiam się czy autorka wpadła na to przypadkowo, czy już w ubiegłym roku wiedziała, co napisze w powieści ''Moje przeznaczenie''.
Znalazłam tutaj coś, czego brakowało mi w ''Córce wiatru'' - magię. Góra Brocken została nam przybliżona, podobnie, jak jej zasady i obyczaje. Cała książka zdaje mi się być przelaniem marzeń małej dziewczynki na papier. Dlaczego tak bardzo mi się podoba? Bo w głębi serca nadal jestem małą dziewczynką. To historia z obowiązkowym happy endem, ale... czy wy widzicie kogoś takiego, jak Pola w innej roli?
Pozwalam sobie nazywać ''Ezotero. Moje przeznaczenie'' kontynuacją ''Ezotero. Córka wiatru'', ponieważ uważam, że bez pierwszej części, druga nie mogłaby powstać, ale wydawnictwo podkreśla, iż książki nawiązują do siebie pewnymi wątkami, ale tworzą odrębne całości.
***
''Miłość pod pewnymi względami jest bardzo egoistyczna. Nie lubi być stawiana na drugim miejscu.''
***
Co sądzicie o nowym wyglądzie bloga i zmianie estetyki postów? Macie jakieś wskazówki lub rady? Chętnie przedyskutuję to w komentarzach i zaczerpnę z waszej wiedzy :)
Nie czytałam żadnej książki tej autorki niestety :) Nowy wygląd mnie się podoba, lubię minimalizm :)
OdpowiedzUsuńSubiektywne recenzje
Kusi mnie ta autorka, ale cały czas mi nie po drodze, żeby zabrać się za lekturę. Muszę to nadrobić w końcu.
OdpowiedzUsuńA wygląd świetny, przyciąga ten minimalizm. Zostaw tak. :)
/ subiektywno-obiektywnie.blogspot.com
Nie czytałam pierwszej części, więc nie bardzo wiem o co chodzi ze zmianą głównej bohaterki, haha. Ale myślę, że jak w końcu przebije się przez wielka górę książek do przeczytania na wczoraj, to zajrzę do powyższej pozycji :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHttp://www.zaczytana-karola.blogspot.com
Obawiam się, że ta książka nie przypadnie mi do gustu. Wygląd bloga bardzo trafny :)
OdpowiedzUsuńKsiążka klimatyczna, nie mogłam przerwać czytania. Przeczytałam obie i...mam nadzieję, że pojawi się trzecia część. Aż trudno uwierzyć, że to polska autorka-możemy tylko być dumni i życzyć dalszych wspaniałych książek. Już dawno tak mnie nic nie zachwyciło. po przeczytaniu gdzieś dalej żyje w pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć. Czytajcie, bo warto
OdpowiedzUsuńNie czytałam książek z żadnych tu wymienionych, ale "Moje przeznaczenie" wydaje się być bardzo ciekawe. Po fantastyczne powieści raczej nie sięgam, ale tę pozycję chętnie bym przeczytała bo jest... inna. Co do wyglądu bloga to fajnie to wszystko wygląda, według mnie nie musisz nic zmieniać :)
OdpowiedzUsuńhttp://myenchantix.blogspot.com/
Ciekawie się zapowiada, zwłaszcza, ze ja uwielbiam taką magię w książkach. Ale zarazem zbyt za fantastyką nie przepadam, ehh. Natomiast okładka cudna! Niby nie powinno się oceniać po okładce, ale takie piękne okładki skutecznie przyciągają.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznać twórczości pani Agnieszki Tomczyszyn, niemniej jej debiut już od dłuższego czasu mam w planach. Po twojej recenzji wiem, że warto zapoznać się z twórczością tej autorki i "Ezotero. Córka wiatru" przekładam z półki "przeczytam kiedyś" na "przeczytać jak najszybciej" :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce, ale cieszę się, że coraz więcej w naszym kraju tak wspaniałych debiutów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Turkusowa Sowa
Jakoś totalnie mnie nie ciągnie do książek tej autorki mimo pozytywnych recenzji.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zachęciłaś mnie do tej książki. Spotkałam już parę pozytywnych opinii na jej temat, a Ty tylko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że trzeba będzie odwiedzić księgarnię :D
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać przeczytania tej części. Pierwszą pochłonęłam w 1 dzień :)
OdpowiedzUsuń