Tytuł: Wszystko, czego pragnęła
Autor: Barbara Freethy
Seria: brak
Gatunek: obyczajowa
Wydawnictwo: Bis
Liczba stron: 383
Data wydania w Polsce: 2015 r.
Okładka: miękka
Cena z okładki: 38,90 zł
Ocena: ★★★★☆
Przed dziesięcioma laty, podczas imprezy, która wymknęła się spod kontroli, piękna i pełna życia Emily skoczyła ku śmierci, zostawiając pogrążone w rozpaczy przyjaciółki - Natalie, Madison i Laurie. Żadna nie zapomniała tamtej nocy i roli, jaką mogła odegrać w tragedii, która się wówczas wydarzyła, zaś poczucie winy i straty nie przestało dręczyć ich aż do dziś. I nagle na listach bestsellerów pojawiła się książka nieznanego nikomu autora, opisująca w niesamowicie dokładny sposób losy czterech młodych kobiet, ich losy. Kim jest ów pisarz? I dlaczego oskarża jedną z nich o morderstwo? Gdy zaczną poznawać zaskakującą prawdę o przyjaciółce, której młodzieńcze marzenia nie miały szansy się ziścić, każda z kobiet odkryje dawno utraconą miłość i pozna tajemnicę, która odmieni na zawsze jej życie. Wciągająca i poruszająca opowieść o przyjaźni, sekretach i kłamstwach.
***
W przypadku ''Wszystko, czego pragnęła'' opis wykonał swoje zadanie. Po przeczytaniu go, nie zwróciłam uwagi na okładkę, autorkę, cenę... Zauroczył mnie i sprawił, że zechciałam poznać tę intrygę. Czy treść spełniła moje oczekiwania?
Podczas czytania tej książki, poznajemy kilku bohaterów. Natalie została lekarzem i nadal cierpi po burzliwym rozstaniu z Colem. On natomiast nie potrafi spełnić swoich marzeń. Madison zawsze była zarozumiała, a teraz próbuje wyrównać rachunki z samą sobą, ale z przeszłości. Laura jest cichą osobą, która przeżywa kryzys małżeński. Drew jej nie docenia. Wszyscy ci ludzie kiedyś się znali. Połączyła ich jedna osoba. Emily. Tyle, że Emily nie żyje. Od dziesięciu lat.
Podczas pisania recenzji trochę wahałam się nad kategorią. Postawiłam jednak na obyczajówkę, ponieważ kryminału wcale nie ma tu zbyt wiele. Owszem, mamy wielu podejrzanych, co rozdział typujemy kogoś nowego (i tak nie zgadniecie), ale część romantyczno-życiowa trochę zdominowała tę powieść. Więcej tutaj zszarganych uczuć, nieodwzajemnionej miłości i żalów młodości, niż detektywistycznych wyścigów.
Do tej powieści miałam dwa podejścia. Po stu stronach odstawiłam ją na rzecz ''Niezrównanych'' i po tym czasie o wiele bardziej mi się spodobała. Akcja nabrała tempa, a niektóre postacie wyszły na pierwszy plan.
Nie jest to książka dla miłośników kryminałów i thrillerów, ale dla osób, które lubią obyczajówki i szukają w nich czegoś więcej.
***
''(...) świat zmierza ostatnio w szybkim tempie ku szaleństwu.''
''W życiu nie chodzi jedynie o zarabianie, lecz o zajmowanie się czymś, co się kocha. Nie sprzedawaj się tanio. Nie pozwól by inni definiowali to, kim jesteś.''
''(...) powinniśmy skupić się na tym, żeby być szczęśliwym już teraz, a przyszłość sama się o siebie zatroszczy.''
''Za swoje niepowodzenia mogę winić tylko siebie i tylko sobie zawdzięczać sukcesy.''
''(...) świat to pięknie miejsce i lepiej spoglądać w przyszłość, niż oglądać się za siebie.''
''Ludzie traktują cię tak, jak im na to pozwalasz.''
''Jeśli sama nie zaczniesz o siebie walczyć, nikt nie zrobi tego za ciebie. Jeśli pragniesz zmiany, musisz się na nią odważyć.''
''Wiedza jest zawsze lepsza niż jej brak.''
''Łatwo jest dawać rady, mówić ludziom, jak powinni postępować. To nie ja muszę żyć potem z konsekwencjami. Trudniej podejmować decyzje, dotyczące własnego życia.''
Opis fabuły jest naprawdę interesujący, a sam motyw przewodni - intrygujący. Szkoda, że w samej powieści to wątek obyczajowy wysuwa się na pierwszy plan...
OdpowiedzUsuńKrólowa Książek zaprasza do swego królestwa!
Jakoś średnio kusi mnie ta książka. :)
OdpowiedzUsuń