Follow Us @soratemplates

środa, 28 września 2016

NERVE



Tytuł: ''Nerve''
Autor: Jeanie Ryan
Seria: brak
Gatunek: młodzieżowa
Wydawnictwo: Dolnośląskie (Publicat)
Liczba stron: 295
Data wydania w Polsce: 2016 r.
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena z okładki: 34,90 zł
Ocena: ★★☆ 

Uczennica ostatniej klasy liceum dołącza do internetowej gry „Nerve”. Wkrótce odkrywa, że każdy jej ruch jest manipulowany przez anonimowych „obserwatorów”.

***


Nie wiem o co chodzi z moim gustem czytelniczym, ale gdy słyszę mnóstwo pozytywnych opinii i postanawiam przeczytać daną książkę to najczęściej ogromnie się zawodzę i oceniam daną pozycję bardzo nisko (np. ''Prawo Mojżesza''), a kiedy widzę negatywne recenzje, to po zapoznaniu się z powieścią jestem pozytywnie zaskoczona (np. ''Niezrównani''). Tak też jest z ''Nerve''.

Nie mówię, że to książka idealna. Jest z pewnością dobrą młodzieżówką, ale thriller z niej marny. Zachowanie głównej bohaterki przekracza granice mojej wytrzymałości. Naiwna, egoistyczna, łatwa, bez własnego zdania. Wszyscy bohaterowie są dość przereklamowani. Przystojniak z tragiczną przeszłością. Informatyk podkochujący się w koleżance. Zadufany w sobie aktor. Patetyczna aktorka, która jednak bardzo kocha swoją przyjaciółkę. Szara myszka z wielkimi aspiracjami i ''strasznymi'' problemami typowej nastolatki. 

Akcja toczy się bardzo szybko. Tak szybko, że nawet nie wiemy kiedy następuje koniec książki i przy streszczeniu nie mielibyśmy wiele do opowiadania. Po prostu wszyscy wykonują swoje zadania. Opis tych sytuacji to 85% powieści. Same wyzwania też nie są niezwykle ekscytujące. To takie trochę polecenia z gry ''prawda czy wyzwanie''. System działania gry nie jest wytłumaczony. Dzieją się tam niespotykane rzeczy, a autorka nawet nie pokusiła się, by troszkę o tym opowiedzieć, rozwikłać kilka zagadek.

Dlaczego więc oceniam tę książkę dość wysoko? Ponieważ to dobra powieść. Świetny pomysł, dla którego zabrakło trochę doświadczenia pisarskiego. Mimo wielu mankamentów, chcemy czytać dalej i poznawać ciąg dalszy. W XXI wieku potrzebujemy takich historii. Pokazują nam jak daleko zaszliśmy z postępem i ile może to nas kosztować.

3 komentarze:

  1. Już czytałam gdzieś o tej ksiażce, wydaje mi się, że ta powieść powinna przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkałam się już z paroma recenzjami tej książki i wciąż nie czuję się przekonana. Przyznaję, lubię czytać młodzieżówki, ale ta to już chyba przesada i raczej się na nią nie zdecyduję. ^^
    Pozdrawiam, Królowa Książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dokładnie tak samo, jak ty. Kiedy ktoś wychwala jakąś książkę, to ja uważam, że to gniot i vice versa. No ale wiadomo, każdy ma inny gust.
    Tak jeszcze pragnę podziękować za recenzję, bo ostatnio jestem mega nakręcona na tę książkę i mimo tych wad, które wymieniłaś, to i tak mam zamiar jakoś ją dorwać. *-*


    //recenzje-oliwii.blogspot.com//

    OdpowiedzUsuń