Pod względem czytelniczym, sierpień kompletnie nie przebiegł po mojej myśli. W sumie przeczytałam tylko 4 książki i zaczęłam jedną, której tutaj nie pokazuję, ale zaliczę ją do podsumowania.
''Sny Morfeusza'' - K.N.Haner*
''Miasteczko Salem'' - Stephen King
''Miasto upadłych aniołów'' - Casandra Clare
''Ania z Avonlea'' - Lucy Maud Montgomery
''Człowiek o 24 twarzach'' - Daniel Keyes (częściowo)
PRZECZYTANYCH KSIĄŻEK: 4,5
PRZECZYTANYCH STRON: 413+528+480+320+310=2051
ŚREDNIO PRZECZYTANYCH STRON DZIENNIE: 66
NAJLEPSZA KSIĄŻKA: ''Ania z Avonlea''
NAJGORSZA KSIĄŻKA: brak
W sierpniu statystycznie przeczytałam ponad tysiąc stron mniej niż w kwietniu. A jak wyglądało to u Was?
Też czytałam w sierpniu Anię z Avonlea :D
OdpowiedzUsuńhttp://blogpelenksiazek.blogspot.com/
Nie poszło Ci tak źle :) Czytałam tylko Miasto upadłych aniołów i miło wspominam tę część.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Cztery i pół książki to całkiem niezły wynik i tak! :D Ja zakończyłam miesiąc z trzema ukończonymi powieściami (a właściwie dwoma powieściami i jednym zbiorem opowiadań).
OdpowiedzUsuńZaliczyłam 7 książek + 2 ebooki, więc z wyniku jestem zadowolona. ;) W tym miesiącu również czytałam "Sny Morfeusza" :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wrzesień okaże się dla Ciebie bardziej łaskawy i przeczytasz dokładnie tyle książek ile sobie zaplanujesz! Niech czytelnicza moc będzie z Tobą. <3
Pozdrawiam!
bookchilling.blogspot.com