WSZYSTKO TO CO WYJĄTKOWE

Tytuł: ''Wszystko to co wyjątkowe''

Autor: Matthew Quick

Seria: brak

Gatunek: młodzieżowa
Wydawnictwo: Harper Collins

Liczba stron: 255

Data wydania w Polsce: 2016 r.

Okładka: miękka

Cena z okładki: 34,99 zł

Ocena: ★★★★☆ 

Oto Nanette. Wzorowa uczennica, gwiazda szkolnej ligi piłkarskiej i posłuszna córka. Zawsze robi to, czego się od niej oczekuje. Ale wszystko zmienia się w dniu, w którym dostaje podniszczony egzemplarz Kosiarza balonówki – tajemniczej, niewydawanej od lat kultowej powieści. Nanette czyta ją dziesiątki razy. Chce być taka jak główny bohater. Chce być buntowniczką. Choć udaje wygadaną rebeliantkę, w środku to jednak ta sama Nanette, samotna introwertyczka, która usiłuje znaleźć swoje miejsce w nieprzyjaznym świecie. Zmuszona dokonać kilku trudnych wyborów nauczy się, że za bunt trzeba czasem zapłacić wysoką cenę.

***

Quick to wielkie nazwisko wśród bestsellerów. Do tej pory nie czytałam żadnej jego książki, ale mogłabym bez problemu wymienić pięć tytułów i dokładnie opisać okładki. Powieści tego autora są wszędzie. Zachwycają się nad nimi przedstawiciele różnych grup wiekowych i upodobań czytelniczych. Czy słusznie?

Nie wiem. ''Wszystko to co wyjątkowe'' to wciągająca książka. Do przeczytania za jednym razem z małą przerwą na zaparzenie kolejnej kawy i pójście po koc. Historia toczy się bardzo dynamicznie, ale nie szybko. Nie ma tutaj gwałtownych zwrotów akcji. Nawet tragiczne wydarzenia są przedstawiane jakby autor był już tym wszystkim znudzony i bez większych emocji wymieniał życiowe porażki bohaterów. 

Pomysł na książkę jest dość banalny. Irytująca nastolatka, cicha, zamknięta w sobie, unikająca innych ludzi i ten przełomowy moment, w którym postanawia wypuścić na świat swojego wewnętrznego motyla. Mówi głośne ''nie'' i wkracza w sferę buntu, która dla autora oznacza pokazywanie środkowego palca, przeklinanie, seks z pierwszym lepszym chłopakiem i odrzucanie pomocy przyjaciół. 

Myślę, że książka zaczyna się dobrze. Poznajemy bohaterów, wielu z nich nas intryguje i sprawia, że przeskakujemy wzrokiem o kilka linijek, by zobaczyć co powiedzą lub zrobią dalej. Niestety, później trochę to przygasa i czytamy, bo dobrze się z tą książką dogadujemy, ale jednak zaczyna czegoś brakować...

***

''A potem któregoś dnia zaczniesz szukać siebie w lustrze i nie będziesz w stanie się zidentyfikować - będziesz widzieć jedynie wszystkich innych. Będziesz wiedział, że zrobiłeś to, czego oni po tobie oczekiwali. Zasymilujesz się. Znienawidzisz się za to, bo będzie za późno.''

''- Kochanie ludzi, którzy nie są doskonali, nie jest niczym złym. Ludzi, którzy nadal muszą nad sobą popracować.''

''Ludzie wkraczają do naszego życia z jakiegoś powodu, na trochę albo na całe życie.''

''Możesz być, kimkolwiek zechcesz. Ale to ma swoją cenę. Twoi rodzice i wszyscy inni ukarzą cię, jeśli zdecydujesz się być sobą, a nie taka jak oni. To cena wolności.''

''Och, proszę, nie wiń mnie za swoją nienawiść. Była w tobie, jeszcze zanim otworzyłaś moją książkę. Możesz być tego pewna. Jest w nas wszystkich. Ale możemy przynajmniej brać na siebie odpowiedzialność za to, ile jej w sobie mamy. Zwłaszcza, za to, co z siebie uwolnimy.''

''Wiedziałem, że osiągnąłem kres dzieciństwa, kiedy zdałem sobie sprawę, że dorośli w moim życiu nie wiedzą więcej ode mnie.''

''- Żyjemy we własnych głowach, Nanette, które mogą okazać się przerażającymi miejscami.''

''W przypadku tak zdradzieckich rzeczy jak przyjaźń, nie ma żadnej gwarancji.''

''Bo trzeba znaleźć w sobie coś, w co można wierzyć.''

''Miłość nadal jest na świecie i robi co do niej należy.''

''(...)a poezja jest czasem maską, którą ludzie noszą, kiedy nie chcą, żeby ich widzieć.''