Follow Us @soratemplates

sobota, 23 lipca 2016

IDEALNA


Tytuł: Idealna
Autor: Magda Stachula
Seria: brak
Gatunek: thriller
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 392
Data wydania w Polsce: 2016 r. | PRZEDPREMIEROWO
Okładka: miękka
Cena z okładki: brak
Ocena: ★★☆ 

Anita prawie nie wychodzi z domu. Podgląda ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. To jej okno na świat, które pozwala kontrolować wszystko i wszystkich. I zapomnieć o sypiącym się małżeństwie oraz dziecku, które bardzo chciałaby mieć. Pewnego dnia znajduje w szafie sukienkę, której nie kupiła. Później szminkę, która jej nie pasuje. Potem wydarza się coś jeszcze… Ktoś wie o niej wszystko. I powoli realizuje swój plan. 

Thriller psychologiczny, którego nie będziesz mógł odłożyć. Takiej autorki jeszcze w Polsce nie było.

***

''Idealna'' Magdy Stachuli to kolejna książka, przy której nie mogłam zdecydować się na ocenę. Z jednej strony trzy gwiazdki wyglądają dość mizernie, a nie mogę powiedzieć, że ta książka była zła. Jednakże wiele książek oceniłam na cztery gwiazdki i były to powieści zdecydowanie lepsze. Niestety, debiut kolejnej Polki był bardzo przeciętną powieścią.

Zdaje mi się, że pani Magda wcale nie chciała pisać thrillera. Pierwsza połowa książki jest najzwyklejszą na świecie obyczajówką. Anita i Adam na początku swojego małżeństwa byli bardzo zakochani. Szalone podróże, spontaniczne wygłupy, zachwyt swoją drugą połową, niezwykłe chwile i gorące uczucia. Wszystko zepsuło się wtedy, gdy chcieli postarać się o dziecko. Anita jest bezpłodna. Całe ich życie upada, jak domek z kart.

Cała powieść opiera się na serii przypadków. Adam zdradza swoją żonę. Nawiasem mówiąc, nie dziwię mu się! Anita to straszna jędza. Swoją bezpłodność wykorzystuje jako kartę przetargową we wszystkim. Ciągle marudzi, nie dba o siebie, zachowuje się jak histeryczka. Wracając do zbiegów okoliczności - kobieta w nagłym przypływie miłości chce uszczęśliwić męża, zamawia jedzenie, kupuje kwiaty... Zjada sama, Adam jest u kochanki, ale skąd ona może to wiedzieć? Kładzie się do łóżka. Adam wraca. Ma wyrzuty sumienia. Przecież kocha swoją żonę i nie chce jej zdradzać. Podchodzi do łóżka, ale Anita udaje, że śpi. Nie spojrzy mu teraz w oczy, nie po tym, jak ją wystawił. Mężczyzna wraca do kuchni. Widzi jeden pojemnik z jedzeniem, kwiaty... Wniosek - żona go zdradza. Na sto procent bukiet dostała od kochanka, a posiłek przygotowała dla niego. Zasypiają skłóceni.

Sam wątek sensacyjny rozkręca się bardzo późno i kończy się strasznie szybko. Z jednej strony - cieszę się, że nie było wielkiej strzelaniny, trupów i litrów krwi. Z drugiej - wygląda to trochę tak, jakby Magda Stachula nie miała pojęcia co począć z tymi feralnymi postaciami i załatwiła je w najbardziej banalny sposób ze wszystkich.

Podoba mi się koncepcja splatania losów, przenikania naszej codzienności do życia innych, aczkolwiek w tym wątku też były małe niedoskonałości, ponieważ wszystkie powiązania rozszyfrowałam już przed połową książki.

''Idealna'' to szybka książka na nudny wieczór, ale nie jest wielkim odkryciem. Porównywanie jej do światowego hitu, jakim jest '"Dziewczyna z pociągu'' to lekka przesada.


4 komentarze:

  1. Powiem Ci, że fabuła mnie niesamowicie zaintrygowała, ale skoro twierdzisz, że szału nie ma... Nie wiem co myśleć, bo uważam też, że "Dziewczyna z pociągu" była, hmm... Przereklamowana, nie podobała mi się po prostu, wydaje mi się, że był to przerost formy nad treścią, ale co kto lubi, wiadomo ;). Zapiszę sobie tytuł, może kiedyś sięgnę w ramach nudnego wieczoru ;). Pozdrawiam ciepło! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że akcja rozwija się tak późno, bo nie lubię obyczajówek :(

    verierra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Szału nie kartek nie urywa... szkoda :( Szkoda że wątek sensacyjny rozwija się tak późno, raczej nie przepadam za obyczajówkami, więc chyba to nie jest książka dla mnie... Co do "Dziewczyny z pociągu"... czytało się dość przyjemnie, ale większość książki pachniało nudą i niestety nie otrzymała ode mnie wysokiej oceny. Jednakże nie żałuję, że po nią sięgnęłam - spędziłam miły wieczór :))

    Pozdrawiam!
    chocabooks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka mnie nie zainteresowała, a do tego ta okładka jest odpychająca, więc podziękuję.

    OdpowiedzUsuń