Apetyt rośnie w miarę jedzenia
książka jednotomowa, której kontynuację chętnie bym przeczytała
''Przeciętniaki'' to z pewnością najzabawniejsza książka, jaką czytałam w swoim życiu. Nie zliczę ile razy udawałam w autobusie kaszel, żeby tylko nie pokazać po sobie, jak bardzo się śmieję. Wszystko kończy się w momencie zdania matury przez głównych bohaterów. Z wielką chęcią przeczytałabym kolejną książkę o ich losach.
Co za dużo to nie zdrowo
kontynuacja, która była gorsza od pierwszej części
''Kwiaty na poddaszu'' były niezwykle wzruszające. To jedna z niewielu książek, przy których się wzruszyłam. Przeżywałam z bohaterami każdy okrutny dzień, a tom drugi zaczęłam z prędkością błyskawicy. Niestety. Każdy kolejny był coraz gorszym gniotem. Ta seria powinna nazywać się ''Moda na sukces''...
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
książka, którą mogę czytać wielokrotnie
Czytałam tę książkę tylko raz, ale niebywale bardzo chcę zrobić to znowu. Myślę, że po drugim razie też nie stracę zapału i wrócę do tej powieści wielokrotnie. To dość typowe dzieło Mistrza, które łamie serce na miliony kawałków.
Stary, ale jary
ulubiona książka z dzieciństwa
Pierwsza książka, przy której płakałam. Może to właśnie ona pchnęła mnie do dalszych wędrówek bibliotecznych. Nadal pamiętam wszystkie losy Czerwonoskórych i odwagę Nemeczka, który do czwartej klasy podstawówki był moim ideałem mężczyzny. :)
Nie taki diabeł straszny, jak go malują
książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła
''Quo vadis'' czytałam jeszcze w podstawówce i jeśli tak mają wyglądać wszystkie te ciężkie lektury historyczne, to czekam na nie z utęsknieniem! Nie mogłam się oderwać od historii Marka i Ligii. Sienkiewicz jest niezaprzeczalnym mistrzem powieści historycznych. Koniec kropka.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca
książka, która rozczarowała mnie zakończeniem
Początek był taki cudowny. Myślałam, że trafiłam na horror z prawdziwego zdarzenia. Klimat powalał na kolana i przyprawiał o dreszcze, a później to wszystko zmieniło się w młodzieżówkę z nutką fantastyki. Zakończenie było całkowicie naciągane i przerwane. Może to ze względu na drugi tom?
Wyśpisz się po śmierci
książka, w którą tak się wciągnęłam, że mogłabym zarwać przy niej nockę
Książka? Cała seria jest przegenialna, chociaż mam za sobą dopiero trzy tomy. Od żadnego nie mogłam się oderwać i wiele późnych godzin przepadło przy kartkach tej powieści.
Mowa jest srebrem, milczenie jest złotem
książka z najlepszymi dialogami
Nie da się ukryć, że ''Prawo pierwszych połączeń'' to jedna z najbardziej inteligentnych polskich młodzieżówek, ale humor pani Agnieszki Tomczyszyn zasługuje na medal. Od samego początku możemy poczuć wakacyjny klimat Kostaryki i odprężyć się, mimo zawieruchy za oknem.
Raz na wozie, raz pod wozem
książka, która miała dużo zwrotów akcji
Już dawno nie zachwalałam tego fenomenu, więc mówię po raz setny: TA KSIĄŻKA TO ŻYCIE! To trzeba przeczytać. Polski autor na najwyższym poziomie. Po przeczytaniu siedziałam w fotelu z dziesięć minut i próbowałam zamknąć usta, które rozchyliły się z wrażenia. GENIUSZ!
Pierwsze koty za płoty
książka, przez której początek nie umiałam przebrnąć
Jakiś czas temu publikowałam recenzję tej książki i mojemu marudzeniu nie było końca. Tę powieść męczyłam ponad miesiąc, a jakieś trzydzieści dni poświęciłam na sto pierwszych stron. Na szczęście im dalej tym lepiej i mogę polecić tę historię.
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
książka, którą zna prawie każdy
Potrzebny jest tu jakiś komentarz? Przeczytałam tę trylogię rok temu z przeświadczeniem, że tylko ja jej nie znam. Była genialna, nie żałuję i polecam, ale nie mam komu, bo wszyscy już to znają!
Co ma wisieć, nie utonie
książka, której zakończenie przewidziałem, będąc w trakcie czytania
To miał być trzymający w napięciu thriller, a dostałam obyczajówkę, która rozkręciła się po jakichś stu stronach, a już przed połową wiedziałam, kto co planuje i na kim chce się zemścić.
Od przybytku głowa nie boli
ulubiona powieść, licząca ponad 400 stron
Ta książeczka liczy ponad tysiąc stron i uważam, że nie zmarnowałam ani jednej minuty. To typowy Stephen King z przydługimi opisami, mądrymi monologami i zawiłą akcją. Do tego przerażające stwory i jeszcze gorsi ludzie. Jak tutaj nie kochać tego grubaska?
Wszystko co dobre szybko się kończy
ulubiona książka, licząca mniej niż 200 stron
Tak, ja też pomyślałam o ''Małym Księciu'', ale wiem, że pewnie każdy go tu umieścił, więc pokazuję równie wyjątkową, mądrą i smutną książkę, którą jest ''Oskar i pani Róża''.
Być kulą u nogi
książka, w której występuje trójkąt miłosny
W pierwszej części nie widać tego tak bardzo, ale w drugiej Sarah musi wybierać między swoim ukochanym, którego nie mogła zabrać w tę straszną podróż, a Jago, z którym staje ramię w ramię do walki.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni
autor, którego każda książka mi się spodobała
Tak. Straszna ze mnie kingomaniaczka. Od Stephena wszystko się zaczęło i mam nadzieję, że jeszcze długo się nie skończy.
Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby
bohater, który czuje się niekomfortowo w sytuacji, w której się znalazł
Niekomfortowo? James jest na dnie. Narkotyki i alkohol zawładnęły jego życiem tak, jak ta książka moim sercem. Straszna, poruszająca opowieść o walce z samym sobą. O małych zwycięstwach i wielkich przegranych.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni
bohater, który pod wpływem wielu czynników dorośleje
Przyznaję, Tella mnie irytowała. Niby poświęca życie po to, by zdobyć lek dla brata, ale w międzyczasie myśli o błyszczyku i koktajlu z przyjaciółką w drogiej kafejce. Jednakże z każdą stroną dorośleje i odnajduje dobre priorytety.
Uf, to chyba najdłuższy tag, jaki mogłam wybrać, ale spokojnie, teraz będzie już tylko krócej! :)
Świetny tag :) Od Stephena Kinga właściwie jeszcze nic nie czytałam, ale mam w planach :P
OdpowiedzUsuńGenialny post :) Niektóre z książek wyżej wymienionych czytałam, ale kilka jest dla mnie zaskoczeniem :)
OdpowiedzUsuńhttp://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/
O matko ile ciekawych książek! Świetny tag! Mi też się ostatnio one bardzo spodobały :) "Chłopców z placu.." również uwielbiam! "Calder..." później jest naprawdę ciekawy, a "Eden..." dużo, dużo lepsza (dziś jej recenzja u mnie się pojawiła). "Quo vadis" również bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! :) Kinga jeszcze nie czytałam, ale mam ochotę zacząć od Zielonej mili :) Tych bardziej horrorów raczej na razie nie ruszę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
yurtdışı kargo
OdpowiedzUsuńresimli magnet
instagram takipçi satın al
yurtdışı kargo
sms onay
dijital kartvizit
dijital kartvizit
https://nobetci-eczane.org/
R0GT