Follow Us @soratemplates

poniedziałek, 31 lipca 2017

SKAZA



Tytuł: Skaza
Autor: Zbigniew Zborowski
Seria: podkomisarz Konecki
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 397
 Data wydania w Polsce: 2017
Okładka: miękka
Cena z okładki: 36,90
Ocena: ★★★

Zagłębienie tuż pod potylicą. Najsłabiej osłonięty mięśniami punkt kręgosłupa szyjnego. 
Nawet lekkie uderzenie ostrym przedmiotem w to miejsce przerywa rdzeń kręgowy 
i powoduje śmierć.
Tak zginęła młoda kobieta.
Tak zabić mógł tylko fachowiec.



Komu zależało na śmierci doktorantki Zakładu Fizyki Jądrowej? 
I czy to możliwe, że morderstwo ma coś wspólnego
z tajemniczym odkryciem przedwojennego polskiego naukowca?

***


Głównym bohaterem książki Zborowskiego jest typowy glina. Przeżył rodzinną tragedię, wrócił do pracy, ale nie może się na niej skupić, bo blizny jeszcze nie zastąpiły ran. W "Skazie" jest to trochę irytujące, może zbyt często wtrącane, ale nie na tyle, by bezpośrednio wpływało na odbiór książki.

Książka Zborowskiego to kryminał, w którym mało kryminału. Znalezione zostaje ciało młodej doktorantki. Wydarzenia z teraźniejszości przeplatane są tymi z przeszłości. Zdaje mi się, że tych minionych jest nawet więcej. Sprawa tajemnicy rodziny Kochańskich ciągnie się od pokoleń, ale nie musieliśmy aż tak ogólnikowo czytać o dziadkach, pradziadkach, wujkach i prawujkach (o ile coś takiego istnieje) głównej-niegłównej bohaterki. 

Pisarz próbował zaskakiwać nas tożsamością sprawców, a także personaliami niektórych bohaterów, ale równocześnie dawał tyle wskazówek, że ciężko było się nie domyślić o kogo chodzi. Dlatego też nie zdziwiło mnie zakończenie, które ja widzę na ekranach telewizorów, o 20:15 na Polsacie (a raczej o 22, bo właśnie wtedy pojawiają się finały z wystrzałami, płonącymi domami, itd.)

Zbigniew Zborowski zbudował z jednej strony ciekawą, a z drugiej nudną opowieść. Ciekawy jest sam zamysł, ukazanie państw takich jak Irak, Rosja, etc., a także przytoczenie historycznych zdarzeń. Niestety nudno jest w śledztwie, którego w tej książce jest bardzo mało, jak na kryminał, nazwałabym tę książkę raczej thrillerem.

Nie jestem zachwycona tą książką, ale udało mi się przeczytać ją w jeden dzień i liczę na to, że w kolejnym tomie, pan Zborowski bardziej mnie zaskoczy.

***

"To nie religia ani ubiór świadczą o tobie, lecz twoje uczynki."

"Nie ma błędów, których nie można spróbować naprawić."

2 komentarze:

  1. Myślę, że lalki napisany kryminał, to za mało, abym chciała po niego sięgnąć. Tym razem się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem czy bym nie ziewała nad ową pozycją zwłaszcza że już trochę książek w życiu swym czytnęłam:)

    OdpowiedzUsuń