Follow Us @soratemplates

wtorek, 6 marca 2018

WILCZYCA. OPOWIEŚĆ O SILE NATURY I LUDZKIEJ OBSESJI ZABIJANIA


Człowiek stał się panem świata przez swoją obsesję zabijania. Zaopatrzony w broń decyduje o przetrwaniu tych, których uzna za słabszych.
Jedną z jego ofiar stała się Szóstka, najbardziej znana na świecie wilczyca, obserwowana w social mediach przez miliony ludzi. Silna przywódczyni stada, inteligentna wojowniczka i kochająca matka. Przez jednych uwielbiana za wyjątkową waleczność, przez innych traktowana wyłącznie jako zwierzę do odstrzelenia. Pewnego dnia Szóstka ginie z rąk bezwzględnego myśliwego. 

Nate Blakeslee, uznany reporter śledczy, wprowadza nas w burzliwy spór między politykami, myśliwymi i obrońcami przyrody, którego osią jest życie i śmierć fascynującej wilczycy. Rozmowy z przedstawicielami wszystkich stron, materiały sądowe i prasowe autora tworzą wyjątkowy obraz konfliktu nierównych przeciwników – cywilizacji i natury. 

Czy człowiek może decydować o jej losie?


Wydawnictwo Otwarte przyzwyczaiło mnie do wydawania książek młodzieżowych, obyczajowych, niosących za sobą wartość szczelnie zapakowaną w piękne okładki, poetyckie opisy i dobry marketing. Przełamało to wydając książki z serii "Sekretne życie drzew" itd., a także kilkoma reportażami. Pojawiła się też "Wilczyca", wspaniała, ważna i mądra książka. Niestety jej wydawnictwo już tak nie nagłaśnia. Właściwie to nigdzie o niej nie słyszałam, wyłącznie w mailu z propozycją recenzencką. A to powinno się zmienić.

Dlatego dzisiaj chcę was przekonać do przeczytania tej naprawdę krótkiej książki. To tylko trochę ponad trzysta stron. Tyle, że to nie trzysta stron miłosnych westchnień lub wartkiej akcji, ale opisu naszego świata. Opisu tych wszystkich krętactw, niedopowiedzeń, głupich decyzji i egoistycznych zachowań.

Nate Blakeslee pisze niezwykle. Zwięźle, ale też zrozumiale. W słowach przenosi ogromne pokłady emocji, którymi czytelnik nie może wzgardzić. Utożsamiamy się z autorem, jego stanowiskiem i sami zajmujemy miejsce w tym sporze. Historia zwierzęcia porusza i chwyta za serce. Może to dlatego, że jestem po lekturze Białego Kła i wszystkie wilki są teraz bliskie mojemu sercu i wzruszam się wspominając o tych zwierzętach.

Chyba czas skończyć te wynurzenia bez ładu i składu. Właściwie nie wiem, co napisać, by zachęcić was do tej książki. Wiem, że większość z was sięgnie po jakąś nową młodzieżówkę, a nie po opowieść napisaną przez życie i poruszającą tak ważne tematy, ale może... Oby. 

5 komentarzy:

  1. Właśnie jestem zdziwiona, że wydawnictwo woli nagłaśniać premiery młodzieżówek, a nie naprawdę ważnej książki. Uwzględniłam ten tytuł w zapowiedziach marcowych i wiele osób przyznało, że nie słyszało o nim.
    Chętnie sięgnę, tym bardziej, że temat zwierząt nie jest mi obojętny.
    Pozdrawiam ciepło! 😊 Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszą sporo na fejsbuku :) Teraz trwa nawet weekend z Wilczycą :)

      Usuń
  2. Pomimo zachęcającej recenzji, jednak sobie na ten moment odpuszczę tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie! Trafiłam na tę książkę dzięki sporadycznie pojawiającym się zdjęciom na instagramie. I bardzo się cieszę, że na nią trafiłam, ponieważ wilki są mi niezwykle bliskie od lat... A promocja książki rzeczywiście nie była zbyt szeroka. Dobrze było zapoznać się z Twoją recenzją, byłam ciekawa z jakim odbiorem Wilczyca spotkała się u innych osób. Zapraszam do siebie, również napisałam kilka zdań http://bialatrufla.blogspot.com pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń